Niedawno zadzwoniłem do starego przyjaciela aby się przywitać i rozmowa zeszła na temat mojego zaangażowania w pomoc osobom z nieuporządkowanym życiem seksualnym. Kiedy podzieliłem się moim 20 letnim doświadczeniem zmagań z uzależnieniem od seksu, mój przyjaciel powiedział: „Cóż, ja nie jestem uzależniony od seksu, jestem zwyczajnym użytkownikiem pornografii!”

Obecnie wiele osób określa siebie mianem „zwyczajnych użytkowników pornografii”. Korzystają oni z pornografii okazjonalnie, może kilka razy do roku i dlatego nie widzą oni w tym żadnego problemu. W końcu to są tylko zdjęcia, których nikt inny nie widzi; jak więc komukolwiek może stać się krzywda?

W Ewangelii Mateusza (5, 27) Jezus mówi:

Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.

Dzięki słowom Jezusa wiemy, że pożądanie innej kobiety lub mężczyzny jest emocjonalnym i duchowym cudzołóstwem. Masturbacja podczas oglądania zdjęć nagich kobiet jest kolejnym poziomem grzechu cudzołóstwa; jest to dodanie do pożądania doświadczenia seksualnego, jest to dolewanie oliwy do ognia.

Co powiedziałaby twoja żona, gdybyś oznajmił jej: „Kochanie, w tym roku zamierzam trzykrotnie dopuścić się cudzołóstwa. Raz w tym miesiącu, ponownie w lipcu i ostatni raz w grudniu. Nie zamierzam jednak uprawiać seksu z nikim innym. Po prostu będę masturbował się oglądając zdjęcia nagich kobiet. Będę tylko ja i zdjęcia i nie dojdzie do seksu z inną osobą. Dobrze?”

Twoja żona oczywiście była by zła i głęboko zraniona. Dlaczego? Ponieważ ona wie, że prawdziwa miłość pochodzi z serca i że zabierasz swoją miłość, którą obiecałeś żonie, i dajesz ją komuś innemu.

Znam pewną żonę, która weszła do pokoju, w którym jej mąż masturbował się oglądając pornografię. Widok męża uprawiającego seks z samym sobą oraz porozrzucane na podłodze czasopisma pornograficzne, złamały jej serce. To traumatyczne doświadczenie niewiele różniło się od sytuacji, w której żona przyłapałaby go z inną kobietą.

Inna żona mężczyzny zmagającego się z uzależnieniem od seksu pisze:

Mój mąż i ja byliśmy małżeństwem od niewiele ponad roku. Mąż miał problem z pornografią, ale obecnie jest czysty od dwóch lat. Do dnia dzisiejszego zmagam się z bólem i nie wiem, jak mam dojść do siebie. Proszę Boga, by zabrał mój ból, i by do naszego małżeństwa mogła powrócić intymność, która nie jest możliwa, gdyż cały czas pamiętam o tym, co mąż zrobił. Wybaczyłam mu, ale zostałam tak bardzo zraniona. Nigdy nie będę taka, jak kobiety na zdjęciach i skąd mam wiedzieć, że mąż tego ode mnie nie oczekuje? Powinnam być kochana. Jak mam dać satysfakcję mężowi, któremu satysfakcję dawały zdjęcia kobiet, którymi nigdy nie będę, zdjęcia kogoś, kim nigdy nie będzie jego żona? Mężczyźni powinni wiedzieć, że jeśli mają żony (lub też jeśli planują się kiedyś ożenić), to takie zachowanie naprawdę je krzywdzi. Mój mąż przeszedł ze mną przez okres żalu i bólu. Wierzcie lub nie, ale to, co się stało, nie pozostało bez wpływu na nasze życie seksualne. Nie potrafię tego wyrzucić z mojej głowy… to powraca za każdym razem.

Jednym z największych kłamstw podszeptywanych przez szatana jest kłamstwo mówiące o tym, że “pożądanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło; że jesteś tylko ty i zdjęcia; nikt się nie dowie.” Prawda jest taka, że „tylko trochę pornografii” odgrywa znaczącą rolę w rozbijaniu wielu małżeństw. W 2003 roku podczas spotkania Amerykańskiej Akademii Prawników Małżeńskich, 2/3 spośród 350 prawników potwierdziło, że pornografia internetowa odpowiedzialna jest za więcej niż połowę spraw rozwodowych, jakie prowadzili. Prawnicy stwierdzili również, że „pornografia praktycznie nie pojawiała się w sprawach rozwodowych jeszcze 7 czy 8 lat temu.”

©Copyright 2005 Mike Genung

Wszystkie materiały na tej stronie mogą być kopiowane do użytku osobistego lub na potrzeby kościoła.

Komercyjne użycie nie jest możliwe bez pisemnego zezwolenia.

Blazing Grace, Colorado Springs, CO 80920

Share this post